Obejrzeliśmy wczoraj bardzo dobry polski film. Poczułem się jak teleportowany do czasów swojego dzieciństwa. Przypomniałem sobie kolegów z podstawówki i wczesnego ogólniaka. Klimat punka i alternatywy. Powyciąganych ciuchów na dzisiejsze standardy nawet nie z lumpeksu, jeansowych katan, naszywek, dziwnych fryzur, wszechobecnych pacyfek, apaszek i prawdziwego przeżywania każdego dnia. Rozmów, więzi jak nas łączyły i tego, …
Archiwum miesięczne: kwiecień 2011
kw. 29
Akcja puszka
No i się wydarza:) Ruszyliśmy z fundacyjną zbiórką pieniędzy dla Chorych na SM. Puszki – skarbonki w końcu stanęły na barach. Fajne jest to, że ludzie w lokalach często mieli bardzo pozytywne podejście do tematu. Niektórzy wręcz cieszyli się, że mogą pomóc. Zdarzyło się też, że chwilę po postawieniu puszki zabrzęczała w niej pierwsza piąteczka …
kw. 27
prostowanie
Co tu dużo mówić przyniosłem dzisiaj do domu świetnego newsa. Usłyszałem w firmie, że są ze mnie zadowoleni i to nawet bardzo. Więc zostaję na dobre a przynajmniej na dłuższy czas. W związku z tym, że i mi jest tam całkiem dobrze, poprawiło mi to baaardzo ogólne samopoczucie i podbudowało mnie. Cieszę się. Z innej …
kw. 25
po świętach
Święta święta i po świętach. Miło, rodzinnie i ze znajomymi. Kaczki a raczej kaczory w parku w formie, świeże kolorowe piórka, żaby zaczynają na dobre rechotać, koty polują i czekają na młode a okolica się zieleni. Wszyscy całkiem zadowoleni i chyba trochę przejedzeni. Samopoczucie też bardziej na plus. Dobry czas. Na zakończenie pierwsza w tym …
kw. 23
Dobre rady zawsze w cenie;)
Zabraliśmy się do gotowania żurku. Czytamy, myślimy, medytujemy… w końcu decyzja, że na nic te wszystkie książki kucharskie – trzeba zadzwonić do mamy. Dzwonię – odbiera tato: – cześć tato, jest mama? – nie ma, poszła do kościoła – o rety, ale ja jej teraz potrzebuje… – co jest? mów, ja Ci pomogę – no …
kw. 21
palce lizać
Dzisiaj słowo pasztet nabrało dla nas nowego wymiaru. Może to tzw. szczęście początkującego ale po ostrej walce udało się! Zrobiliśmy go i wyszedł, że palce lizać. Myślę, że goście będą zadowoleni. Trochę nie świątecznie ale przy okazji pozostał bardzo dobry wywar i na nim jeszcze upichciłem zupę limonkową. Późno nie późno ale zupkę jeszcze sobie …
kw. 17
dzień nic nie robienia
Taki dzień się przydaje. Obibokowo jedzeniowo leżakujący. W sumie chyba bardzo niezdrowy;) Wczoraj na piwku u sąsiadów postanowiliśmy dzisiaj wspólnie zrobić pierwszego grilla ale już rano wszystkim się odechciało. Zresztą pogoda taka sobie. Więc bez planów na jakiś zdrowy i polecany spacer, czy jakąkolwiek wycieczkę poza cztery ściany wybraliśmy dzień wybitnie domowy. Najpierw parzona aromatyczna …
kw. 14
takie tam
Niby dobrze, niby dobrze ale ta pogoda konkretnie mnie dziś wykręciła. Niech się skończy! Już i definitywnie. Na odchodne w pracy usłyszałem, że wyglądam jak zbity pies i dokładnie tak się czułem a na pewno miałem wszystkiego dosyć. Taaak, to ta cholerna pogoda. W sobotę ma być już ok i niech tak się stanie. A …
kw. 11
przytyta kobita ale za to lepiej jest
Tak, tak. Przyznaję. Jestem przytyta. W życiu tyle nie ważyłam. Widzę to i czuję i muszę coś z tym zrobić, bo jest mi nieco niewygodnie… Niestety jestem też leniwa, więc lekko nie będzie. Pogoda mogłaby się już wiosennie ustabilizować, to może w końcu zaczęłabym do pracy rowerem jeździć. Zawsze to coś. Oj jak przyjdzie się …
kw. 06
medycznie
No i już w domu. Dzisiaj było krótko, treściwie i ostatecznie ostatni raz w kontekście programu ONO. Pani dermatolog powiedziała że jest ok a krew i siki pojechały do Belgii i Ameryki… więc jeszcze nie wiem czy ok ale podobno ostatnie wyniki były niczego sobie. Widziałem się też z bossem. Zaproponował mi copaxone w eksperymentalnej …
kw. 04
do ….
Nie wiem co myśleć ale od wczoraj się pogorszyło i nie odpuszcza. Znowu ostro poszło w nogę, przerabiam zakręty niekontrolowane i do tego duże zmęczenie. Niedzielny spacer zakończył się po kilku minutach. Dzisiaj dzień w pracy po dwóch godzinach. I tym ostatnim chyba najbardziej się przejmuję. Mówiąc krótko samopoczuciowa dupa, stan ogólnego nastroju dupa do …
kw. 02
Spisałam się:)
No i się spisałam. W spisie powszechnym. Usiadłam wygodnie w fotelu nastawiona na udzielanie rzetelnych odpowiedzi na liczne pytania, przygotowana na spowiedź i co? I totalne rozczarowanie.. Trafiłam na ankietę złożoną z raptem piętnastu pytań! Pięć minut i po sprawie. I nastaw się tu człowieku. Znając życie Tomek trafi na tą długą i szczegółową i …
kw. 01
Tralala
I po dylematach. Miało być ekonomicznie lub bardzo ekonomicznie a jest super ekonomicznie:) Tomek wywalczył dzisiaj, w sklepie „dla idiotów”, komputer w baaardzo ekonomicznej cenie. Była jakaś ekstra promocja. Postanowił więc pierwszy raz w życiu rzucić się w tzw. dziki tłum, który wykupił towar w dwie minuty. Mimo kiepskiej formy dzielnie stał w długiej kolejce i oto jest! …