Archiwum miesięczne: lipiec 2011

lip 24

Złapałam fuchę pomocnika majstra

Zafundowaliśmy sobie remont. W związku z tym, że lubimy małe i przytulne pomieszczenia dzielimy dużą sypialnię na mniejszą sypialnię i coś w rodzaju garderoby. Bałagan przy tym zrobiliśmy okropny. Nic nie można znaleźć, wszystko zakurzone… Ale jak to wszystko się skończy będzie super. Przy braku komórki pomieszczenie na graty się przyda. A deska do prasowania,  …

Kontynuuj czytanie »

lip 22

deszcz

Jak nie przestanie padać to chyba oszaleję…

lip 17

niefartownie

Mówi się, że piątek trzynastego… A my mówimy niedziela siedemnastego… i trudno opisać ten zadziwiający ciąg wypadków. Właściwie dzisiaj to wypadkowa zdarzeń z pt i sb. Ale wyszło, że dzisiaj okazało się… Sprawa dotyczy położenia płytek na balkonie… Niby nic prostszego, kupić płytki, klej, fugę i do roboty. Nie tym razem. Po płytki wpadliśmy do …

Kontynuuj czytanie »

lip 13

lepiej … pan przedszkolny

Nie chwal dnia przed zachodem itd… ale wygląda na to, że od wczoraj lepiej a dzisiaj skokowo do przodu. Poprawia się w końcu i to widać i czuć. Mogę już całkiem nieźle chodzić … bez laski. Ciągle najgorzej ręce i ogólne zmęczenie ale dzisiaj było widać dużą różnicę. Nawet wybrałem się z Magdą po pracy …

Kontynuuj czytanie »

lip 10

nie do wiary…

Samopoczucie jakby bez zmian. I to mnie ciągle nie nastraja a raczej ściąga…. Najbardziej wkurzają mnie odrętwiałe dłonie. Zawsze już puszczało. Noga też… siły marne… Z innej beczki – sukces dnia – nie do wiary… chłopaki wytarmosili to trzecie miejsce i w końcu na podium LŚ chociaż momentami ciężko było – ale dzisiaj… super. MEGA …

Kontynuuj czytanie »

lip 07

nijak

W końcu jako taki powrót do rzeczywistości. Ciągle nie mogę dojść do siebie. W pracy ciężko i znowu ta pogoda. Noga jeszcze nie wraca, ręce jak nie moje, drętwieją i nie chcą się ruszać. Laska ciągle pod ręką i widzę, ze chyba nie tego się spodziewano po moim powrocie. Próbuję jakoś nie brać tego wszystkiego …

Kontynuuj czytanie »

lip 04

Kuracja light i juz juz prawie…

Zapowiada sie, ze jutro faktycznie koniec. Tym razem lekarze byli troche wydygani i zaserwowali mi kuracje light. Po ostatnich przygodach z serduchem dostane tylko 4 wlewy po 500ml zamiast standardowego 1000 czyli lacznie tylko 2000ml. Podobno dawka stanowczo terapeutyczna. Mam wiec nadzieje, ze bedzie to wszystko mialo sens i postawi mnie na nogi. W sumie …

Kontynuuj czytanie »

lip 03

Tęskno mi…

Niby na krótko, niby niedaleko, niby spędzamy razem kilka godzin… ale tęskno mi.. Jak Tomka dłużej nie ma w domu to, jak to mówi teraz młodzież, nie ogarniam.. Za to we wtorek będzie tyyyyle radości:) bo chyba będzie do wt… poczyniłam ciasto francuskie z bananami, może dowiozę ciepłe;)

lip 01

Leze sobie, w nosie skrobie

Ha moj pierwszy wpis z komorki wiec bedzie bez pl czcionek. Leze sobie, slucham calkiem interesujacych historii, opowiesci o placku skubancu, naprawie zepsutego auta, aktualnie o goleniu i swiezych skarpetkach. Nad lozkiem starszego kolegi klebi sie tlumek. Poznalem juz wszystkie pielegniarki, dwie doktorki i oddzial jest moj, do zmiany warty ;) Kroplowki od jutra. Zeby …

Kontynuuj czytanie »