No i urlop śmig mig i zaraz po. Po środowym, komisyjnie zatwierdzonym przez nasze połowy, całodniowym, zakrapianym do stanu dowolnego zwiotczenia pogrywaniu z moim kumplem w pozycje już trochę oldskulowe, ciężko było dojść do siebie. Właściwie w czwartek unikałem jakiejkolwiek komunikacji a główka bolała, bolała i bolała. Takich wyskoków już chyba muszę unikać i niech …
Archiwum miesięczne: grudzień 2011
gru 26
Świętujmy
Święta święta i po… no już prawie. Dwa ostatnie dni byłe naprawdę przyjemne, przyjazne, ciepłe, aż nam się od tego wszystkiego z żoncią bardziej poprzytulać chciało :) Miło było, w wigilię ze wszystkimi rodzicami.. wczoraj szeroko rodzinnie w kilkanaście osób. Dzisiaj jeszcze wpadną do nas znajomi. Lubię ten świąteczny tygielek, ludzi z których każdy swoje …
gru 24
Życzymy Wam
Spokojnych, pełnych ciepła Świąt wśród bliskich …z gadającym psem, kotem, chomikiem a nawet rybką i z …pysznościami ..i prezentów, prezentów… najfajniejszych :)
gru 23
mmmmmmm
Moi drodzy, zajebisty barszcz mi wyszedł. Jaki aromat…no mówię wam….. a Madzia zaszalała ze śledziami w … przepisie od koleżanki :) do spróbowania dopiero jutro. Reszta świątecznych specjałów przyjedzie do nas jutro …z gośćmi – to się nazywa ustawka.
gru 21
…spokój
Czego by nie mówić dostałem niezły prezent przedświąteczny. Poczułem święty spokój. Ostatnio praca to jedna wielka nerwówka, w ciągu tych 10 mies. zmieniła się połowa składu biura, Jeśli dobrze liczę 8 os. (pierwsza kilka dni po moim przyjściu ostatnia dwa tyg. temu). Z tego 2 os. same nie wytrzymały klimatu. Od września zagęszczenie atmosfery stało …
gru 16
berecik
Normalnie po blogowym przeczytaniu i napisaniu stwierdziłem, że muszę się tym podzielić. Przypomniał mi się właśnie jeden jedyny w swoim rodzaju, super prezent jaki dostawaliśmy z kuzynami od pewnej cioci. Filcowy berecik z antenką :) tadam… Taki właśnie mniej lub bardziej szary berecik dostawałem z moimi dwoma kuzynami przez kilka sezonów przy każdej okazji od …
gru 15
boska robota
Czasami dziwię się jak to jest. Mam wrażenie, że we własnej pracy ogarniam tysiące szczegółów a kiedy popełniam błąd i tak czuję się nieswojo. Kupiliśmy coś, przy zakupie zadałem kilka pytań, dwa powtórzyłem kilka razy bo na tym nam najbardziej zależało. Uzyskaliśmy odpowiedzi twierdzące, zapłaciliśmy, pojechaliśmy do domu. Tam wczytałem się w regulamin usług i …
gru 14
Nic nie może przecież wiecznie trwać…
Nawet lubię tą piosenkę. Chociaż nie o miłość tu chodzi ;) Znowu siedzę w domu. Chyba tylko dzisiaj zrobię sobie przerwę na doładowanie akumulatorów, chociaż od poniedziałku naładować je bardzo trudno.. Czekam już na Święta a jeszcze bardziej na tydzień po nich bo planuję mały urlop. Przypływ energii jaki trwał przez ostatnie dwa tygodnie legł …
gru 11
hmmmm
Nosiło mnie nosiło no i zaszalałem. Wariacja na temat chili con carne bo trochę warzyw się jeszcze znalazło. Powiem tyle, że wyszło pyszne i dokładnie takie jakiego jeść nam nie wolno. Pikantne, treściwe ooooj ale pyszne. Do tego będą wielkie zawijane tacos …i duuużo pietruszki chociaż powinna być kolendra. A co tam – dzisiaj święto …
gru 08
Co się kłębi w mojej głowie..
Śniło mi się dzisiaj: Jestem w pracy. Idę korytarzem a tu z sekretariatu wychodzi Platini, patrzy na mnie i mówi: O! Z Tobą też chcę pogadać. – Ze mną? Ale jest już 16:00. Skończyłam pracę i idę do domu. Może jutro? On: Ok.To jutro. Nie wiem jaką Platini ma sprawę, ale chyba mu zależy, skoro …
gru 04
Barbórkowy apel wlazł mi w głowę
Dzisiaj Barbórka. Wychowałam się w górniczej (miedziowej) miejscowości i napadły mnie wspomnienia… Jak byłam w podstawówce (a może już w przedszkolu) w grudniu wszystko kręciło się wokół kopalni, górników, karczm piwnych itd. a Dzień Górnika był świętem, z okazji którego odbywały się apele i inne niezliczone uroczystości szkolne. Muszę przyznać, że patriotyzm lokalny w głębokim …
gru 03
fajnie czy niefajnie
Średnio dzisiaj spałem to i z tej nudy snucia się od 4.00 po domu zacząłem sobie myśleć… Fajnie czy niefajnie wyszło po tym wiekopomnym losowaniu ME. I tak wydumałem, że fajnie dla reprezentacji bo nikła szansa jest, dla piłkarskiego widowiska chyba niefajnie. No i pomyślałem – a jak dla Wrocławia? Trochę żałuję, że w naszej …
gru 01
ostatni gasi światło ;)
Powiem, że dzisiaj na rehabilitacji nawet dawałem radę. Dosyć intensywnie było ale nie odpuściłem. Ostatnio zawsze ćwiczyłem indywidualnie. W tym tzw. cyklu dołączyłem do grupy kręgosłupowej. I chociaż delikatnie mówiąc odstaję co nie co od średniej to jestem dzisiaj naprawdę zadowolony. I czuję trochę więcej siły. I chociaż przyzwyczaiłem się już, że jak się zwlokę …