«

»

gru 03

fajnie czy niefajnie

Średnio dzisiaj spałem to i z tej nudy snucia się od 4.00 po domu zacząłem sobie myśleć… Fajnie czy niefajnie wyszło po tym wiekopomnym losowaniu ME. I tak wydumałem, że fajnie dla reprezentacji bo nikła szansa jest, dla piłkarskiego widowiska chyba niefajnie. No i pomyślałem – a jak dla Wrocławia? Trochę żałuję, że w naszej grupie nie ma jakiegoś bardziej uznanego rywala i że do Wroc. nie przyjedzie najbardziej kolorowo bawiąca się publiczność. Miasto już pewnie załamuję się, że prestiżowo i markentingowo będzie lipa. I myślę sobie że finansowo to może też nie będzie szczyt ..z tymi noclegami po 1000PLNów i więcej ;)
Ale w sumie …też fajnie:)
Bo spokojniej i dogadać się można będzie… poza tym ja lubię Czechów a zagrają tu aż trzy razy.
Z tego rozmyślania wszedłem na forum internetowe czego z reguły unikam. Tym razem ujęły mnie analizy ekonomiczno – piłkarsko – narodowo – logistyczne całej sytuacji.
A z perełek stricte lokalnych zacytuję:
– postawiliśmy Czechom stadion za miliard ;)

a z tzw. międzynarodowych:
– před zápasem s PL obě hymny zahýká Farná

i coś z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę – to Polska zagra w grupie śmierci…
– skupina A jest skupinou smrti….. smrti fotbalu jako celku
;)
Poza tym w jednym miejscu , zacytuję naszego Prezydenta – spotkają się Lech Czech i Rus.

…z dodatkiem Hellena

Będzie Fajnie