Archiwum miesięczne: styczeń 2012

sty 31

mały wkręt

No tak, emocje, bo zwyczajnie nie wiem jak to będzie. Zebrałem się i jakiś czas temu i zadzwoniłem do szefa.. po tym ja się dowiedziałem że szuka kogoś na miejsce me. Zły była ale powiedział – masz wracać! Podobno ma być tak, że mamy z osobą ową, która już od jakiejś chwili przy biurku mym …

Kontynuuj czytanie »

sty 30

stan taki jaki … ?

Ja tam nie wiem jak to dokładnie jest w te dni u kobitek, chociaż co nie co własnego doświadczenia mam tzn. domowego;) Jednak zawsze to zewnętrzny punkt widzenia. No i właśnie zastanawiam czy coś z takiego stanu nie udzieliło mi się dzisiaj. Przynajmniej tak nastrojowo, zmiennie, huśtawka jak ta lala. Jakoś tak mam, że i …

Kontynuuj czytanie »

sty 29

tak to …

Jak to się mówi, człowiek chciał dobrze a wyszło jak zawsze… podły nastrój mam… zresztą człowiek wcale nie chciał dobrze ale jak się zadziało to poszło po całości. Bo człowiek głupi jest a w nerwach robi się jeszcze głupszy. Nie ma co gadać … idę.

sty 27

idę…

Przyjemny ten dzień, słońce świeci, że aż się chce. Samopoczucie jeszcze w kratkę  ale dzisiaj jest wyraźnie lepiej i to mnie pozytywnie nastraja. Ogarniam się powoli i spadam na mały spacer… tym bardziej, że jest towarzystwo… to jak coś mnie przytransportuje ;) A później podjadę z kumplem po moje ulubione francuskie rogale, normalnie mam już …

Kontynuuj czytanie »

sty 25

takie tam… a nawet wesołe ;)

za co...

No to jak mi tak źle i w ogóle ;) kolejny dzień tak domowo, że aż ma się dosyć, to człowiek spędza od razu więcej czasu to tu to tam. A że nie jestem stałym i ciągłym bywalcem fcb to teraz nadrabiam. Tym bardziej, ze robię sobie akcję procentową, na razie budującą :) Oczywiście nie …

Kontynuuj czytanie »

sty 24

no to se jeszcze pomarudzę …a co

Jakby to powiedzieć .. ja wcale nie chcę marudzić, ja naprawdę jestem optymistą, ja bardzo lubię być i żyć… itd. Ale quwa dzisiaj w dupie mam wszystko, bo infekcja mija w końcu ale od wczoraj męczę się jak za najgorszych czasów interferonowych. Wczoraj kurde myślałem ze nie wejdę 1 pięterka i sąsiadka mi pomogła z …

Kontynuuj czytanie »

sty 22

Mały niedzielny rozruch

Po dziurawych nockach Tomka wszystko się nam poprzestawiało, więc śniadanie zjedliśmy na obiad. Dopiero rano zasypia jak kamień. Widać poprawę, więc dzisiaj nie odpuszczamy i planujemy kontrolny mini spacer. Wydłużymy trasę z kursowania od łóżka do łazienki, sofy przed tv i czajnika ;) Trochę sobie żartuję ale muszę zdechlaka trochę rozruszać. Musimy tylko złapać właściwy …

Kontynuuj czytanie »

sty 19

ciąg dalszy nastąpił…

Tomek ciągle gorączkuje i jest słaby. Chyba już wszystkiego mu się odechciewa i brakuje sił… Kolejny tydzień zwolnienia przed nim… nowy antybiotyk… Rany, tak bym chciała, żeby już wrócił do formy… To jest jakieś pokręcone… Najgorsze, że zaczyna się to wszystko odbijać neurologicznie i to wyraźnie. Dzisiaj nawet pani doktor konsultowała się z panią neurolog …

Kontynuuj czytanie »

sty 18

…kliknij, przekaż dalej :)

Wczorajszy reportaż można dzisiaj na spokojnie obejrzeć o właśnie tutaj… więc wszystkich, którzy nie widzieli ..a by chcieli, zapraszam do obejrzenia. Tak jak pisałem klika dni temu, myślę, że to już najwyższy czas… :) więc… Proszę – pamiętajcie o mnie przy wypełnianiu danych dotyczących 1% podatku. Żeby przekazać 1% na moje leczenie i rehabilitację wystarczy …

Kontynuuj czytanie »

sty 17

a co tam…

A co tam… przełamałem się. Jak macie chwilę to wbijajcie dzisiaj o 21.45 do tvp 2. Czasu już niewiele… No nie powiem, że się nie denerwuję – nawet bardzo… ojj taaaaak bardzo….. bo kto to wie jak wyjdzie… kim będę… a z drugiej strony jak debiut w tv to niech się dzieje. ufff… :)

sty 17

niespodzianka

Hahaha jak by to powiedzieć, świat jest pełen niespodzianek… a może raczej przewidywalności… A może jednego  drugiego. W każdym razie nastąpiło nieuniknione. Powiem nawet, że poczułem się przez chwilę jak bohater newsów z tv, który o dymisji albo czymś podobnym dowiedział się z mediów. Tylko, ze ja jestem jakby mniej zaskoczony. heh ;) No dobra… …

Kontynuuj czytanie »

sty 16

nic z tego kolego…

I co.. i nic… Jeszcze co najmniej 3 dni Doktorowa każe siedzieć w domu. Powiedziała żeby podjechać w drodze do pracy na oględziny. Ja już spakowany, kanapki zrobione – tj. Madzia mi zrobiła;) ..nastawienie, że w końcu… a tu nic z tego. Osłuchała, opukała, zajrzała, popatrzyła i słabiutko jeszcze słabiutko. Do pracy nie puszczę. I …

Kontynuuj czytanie »

sty 14

Coś sensownego…?

Chciałbym napisać coś sensowego, co mnie męczy i dobrze by było gdyby to jakoś wybrzmiało, wyszło ze mnie. Ale nic z tego, nie potrafię. Jestem też mocno zmęczony i rozstrojony tym chorowaniem. Nawet dzisiaj po 12 dniach zaliczam lekka gorączkę, wypieki i słabiutko, słabiutko. Mogło by się wyprostować. W pon. chciałbym już wystartować do ludzi, …

Kontynuuj czytanie »

sty 11

…1…

Wczoraj kolejny okrągły i dzisiaj też :) Nasz pierwszy… rok tutaj – tzn. na blogu. Po tym roku czujemy, że ten nasz blogowy świat jest czymś czego bardzo potrzebujemy. Myślimy sobie po cichutku, że skoro do nas zaglądacie to w tym naszym świecie jest też coś co znajdujecie dla siebie i że dalej tak będzie …

Kontynuuj czytanie »

sty 10

okrągły dzień

Dzisiaj, że tak powiem nie dzień jak co dzień ale dzień okrągły. Tzn zależy jak na to patrzeć ale z mojej perspektywy taki właśnie. Dzień okrągły bo się w nim coś na okrągło przewija. A za rok będzie następny okrągły od dzisiejszego i od tego od którego okrągły jest dzisiaj. No dobra, w tym nietypowym …

Kontynuuj czytanie »

Starsze posty «