Ostatnio różnie bywało z samopoczuciem ale po co narzekać. Jakoś udało mi się ostatnio trwać w nastawieniu ..dupa w troki i do przodu… jest tyle rzeczy do zobaczenia, zrobienia i już. To nie odpuszczałem niczemu.. dużo się działo i czułem się z tym bardzo dobrze.
Dzisiaj coś mnie rozjechało. Najpierw nie mogłem wstać tj. włączyć siebie. Niemoc i bolesne zmuszenie mięśni do wytoczenia się z łóżka. Później wszystko nieskoordynowane. Zmusiłem się do pojechania do roboty ale wchodząc już zdobywałem Mont Everest. Na miejscu pękłem – totalny rozstrój.. zamknąłem się w pokoju i w niekontrolowany sposób poleciało z oczu. Właściwie ja nie płakałem, mój organizm bo mógłbym ze spokojem komentować to co się dzieje ale nie mogłem przestać. Strasznie to popieprzone w takiej chwili. Noga zaczęła skakać, żeby było zabawniej lewa chociaż szwankuje prawa i znowu przeczulica, zmęczenie i drętwienie. Wychodząc rzuciłem tylko, że jadę do domu, no i jestem.. i kurde co tu zrobić leżąc z tym kompem żeby się dalej nie wkręcić, bo czuję że jakoś ten stan wchodzi we mnie. Liczę że przejdzie, do jutra się pozbieram, wstanę do roboty i zapomnę o temacie.. A z wku..wu zakrzyknę duuupa dupppa dupa! może później to całe do przodu. Teraz chcę tylko odpocząć.. i znowu sobie ponarzekałem i trochę lepiej.. chyba.
lip 24
13 Komentarzy
Skip to comment form ↓
jacek
24 lipca 2012 na 13:37 (UTC 1) Link do tego komentarza
Nigdy nie wiem co w takich przypadkach napisać .puste słowa że będzie oki i tak nic nie dają ..ale ..mam cichutką nadzieję że przejdzie .
„May the Force be with you”
tomek
25 lipca 2012 na 06:57 (UTC 1) Link do tego komentarza
Dzisiaj lepiej. Mocy więcej. A Ty znowu się zawinąłeś… Miłe, że zaglądasz. Pozdrówka
jacek
25 lipca 2012 na 07:39 (UTC 1) Link do tego komentarza
To dobrze ..a ja jakiś taki sceptyczny się zrobiłem ,pisanie mnie nie kręci ..A zaglądam bo Jesteś fajny prawie tak jak JA !!! ..
pzdr
sza...
25 lipca 2012 na 09:02 (UTC 1) Link do tego komentarza
no to ścisk i hym hym hym… :) buziaki Wam:) ściskam kciuki:)
zawieszonaTD
27 lipca 2012 na 11:57 (UTC 1) Link do tego komentarza
No i jak? Pozbierałeś się? Pozdrawiam cieplutko :)))
tomek
27 lipca 2012 na 18:35 (UTC 1) Link do tego komentarza
No właśnie przyszło i odejść do końca nie chce. Słaby jestem a za tydzień urlop i chciało by się.. zobaczymy. Dzisiejsze 33C mnie dobiły więc mogę być nieobiektywny ;)
Poza tym fajnie być fajnym.. nawet prawie tak :)
zawieszonaTD
29 lipca 2012 na 09:32 (UTC 1) Link do tego komentarza
To może ja Cię zacznę ozięble pozdrawiać, skoro zbyt ciepłe temperatury dobijają? ;)))
A co do butów i fetyszów… Kiedyś nawet napisałam notkę, w której zmieściłam zdjęcia butów. Same buty jednak mnie aż tak bardzo nie kręcą. Lubię za to… swoje stopy ;))) Też zaistniały kiedyś na jednym ze zdjęć na blogu :)))
tomek
29 lipca 2012 na 19:49 (UTC 1) Link do tego komentarza
Pozdrowienia zawsze tylko ciepłe albo nawet gorące ;) ale wczorajsze 38 dokładnie 0 13.28 odnotowane był naprawdę zabójcze. Dzisiaj dużo lepiej..
więc pozdrawiam gorąco :))
funnygirl00661
30 lipca 2012 na 21:13 (UTC 1) Link do tego komentarza
Ty jestes twardy facet, wiem że poradzisz sobie ze słabościami, weźmiesz dupę w troki i dalej do przodu :):) pozdrawiam serdecznie :) i pogoń Magdę do pisania :)
przypadkowa
31 lipca 2012 na 10:16 (UTC 1) Link do tego komentarza
Tomku trzymam kciuki za poprawę samopoczucia! Pozdrawiam Was ciepło :))
tomek
31 lipca 2012 na 20:08 (UTC 1) Link do tego komentarza
Dzięki dzięki ale coś się ciągle nie zanosi.. a bardzo chciałbym się wyprostować bo urlop tuż tuż. Zobaczymy.. a jutro do Katowic. Pozdrawiam! :)
Asia
31 lipca 2012 na 21:42 (UTC 1) Link do tego komentarza
Szczęśliwej drogi i oby odeszło w sina dal i nie wracało…pozdrawiam ciepło Ciebie i Magdę :)
zawieszonaTD
1 sierpnia 2012 na 13:49 (UTC 1) Link do tego komentarza
Dzięki za ten komentarz.
A wy… już spakowani?