«

»

lip 11

wiertaliot

Taki właśnie helikopter. Można rzec, że od pon. z dnia na dzień bardziej zakręcony. Zawiesina pogodowa przyniosła kilka mniejszych i większych odlotów. Poznałem się bliżej z kilkoma ścianami, szafkami i regałami w robocie. Czekam na zmianę… która chyba właśnie z błyskiem i ostrym pierdut nadchodzi. Jutro ma być chłodniej.. i chociaż pojutrze 5dni wolnego czyli mini urlop i jedziemy gdzie nas zapraszają to chyba się bardziej cieszę niż martwię, że ma być trochę mokro i do 20C.
I lunęło.. przez chwilę myślałem, że z gradem ale nie, to takie bombowe krople. Pranie trzeba schować..
Wróciłem… już po laniu… tęcza się robi.  Przez otwarty balkon pachnie trawą i deszczem.. z łazienki dolatuje aromat płynu do płukania i prania.. fresh mix.
Poczułem się w końcu zmęczony tymi intensywnymi dniami, ostatnie dwa dni szczególnie i pogoda ostro pomogła. Ale nie na tyle żeby przypadkiem zrezygnować z piątkowej pobudki o 4 rano… i nie pojechać w cholerę.
Uwielbiam to miasto ale mikroklimat tu paskudny, wszystko na wodzi, skoki ciśnienia, wysoka wilgotność, w sam raz dla mnie.
No dobra.. notka taka trochę o… idę jeszcze pomęczyć Poznań… i jasne chłodne.
http://www.youtube.com/watch?v=CYE3FSqMRCE&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=6CAxoG4eepM


trochę mnie ponosi ale…

5 Komentarzy

Skip to comment form

  1. zawieszonaTD

    Notka taka trochę o… pogodzie. Jak widać wszystkich ostatnio ten temat nurtuje :)
    A mąż też ciągle w tych filmikach siedzi :)))

  2. przypadkowa

    Super koncert. Obejrzałam wszystkie filmiki i jeszcze kilka. Jestem zaskoczona, ze tak mi się spodobała ta muzyka. Wokalista ma taki głos, ze aż ciarki momentami przechodzą :))) udanego wyjazdu! Pozdrawiam :))

  3. funnygirl00661

    pogoda faktycznie dziwna bardzo….a koncert z tego co widzę musiał być znakomity :):) szczerze zazdroszczę :):)

  4. tomek

    Pogoda… się zmieniła.. i jest lepiej :))
    Więcej filmów obiecuję nie dodawać ;)
    Ciaaaary przechodziły :))
    I znakomicie było… znakomicie :):)
    Może jutro się w końcu oderwę od tematu…

  5. Asia

    Wcale się nie dziwię, że trudno Ci się oderwać od tematu skoro to było a właściwie ciągle jest wielkim przeżyciem :)) Cieszę się,że tak jest i rozumiem Ciebie gdyż sama tak mam jeżeli doświadczam czegoś ważnego dla mnie:) serdeczności dla Ciebie i Magdy :))

Komentarze zostały wyłączone.