Wczoraj miałem świetny pomysł na dobry początek, zgrabne rozwinięcie i zakończenie trafną puentą. Od wczoraj nastąpiły jednak duże zmiany, myślę, że usprawiedliwione, a moje aktualne zlasowanie mózgu znajduje przyczyny zewnętrzne. Błyskotliwie nie będzie, będzie po prostu.. Pomimo samopoczucia w tzw. kratkę i wstępnie zapowiedzianej na wczoraj nieobecności, ze względu na przygniatającą ilość tzw. roboty założyłem, …
Archiwum miesięczne: styczeń 2013
sty 15
W labiryncie
O żesz ja cież, to o przeżyciach ostatniej nocy. Czułem się jak bym miał podwójne rozdwojenie jaźni. W ciągu dwóch dni musiałem się znaleźć w dwóch miastach w czterech miejscach na raz. Problem był bardziej złożony gdyż wszystkie miejsca dotyczyły wizyt u lekarzy a dokładniej albo złożonych badań i zabiegów albo położenia się do szpitala, …
sty 10
kolejny okrągły
Równo rok temu napisałem dokładnie to co chciałbym napisać i dzisiaj… I tylko zastanawiam się jak Ona ze mną wytrzymuje..
sty 05
powiało
Mój ostatni wpis trochę się już zdezaktualizował ale choinka u nas ciągle stoi. Udała się w tym sezonie tak bardzo (i jako drzewko i jako ubrane drzewko), że nie mam ochoty żeby znikała ale już czas. Wracając do ostatnich dni były bardzo udane, a Nowy Rok dosyć hucznie a nawet nazbyt przygodowo przywitany. Ale.. świąteczny …