Archiwum kategorii: przypadkowo

lut 11

nic ciekawego

Chciałbym powiedzieć, że dochodzę do siebie ale nie mogę. To co potłuczone już tylko pobolewa ale brakuje mi siły a ręce robią się chwilami jak kłody i klepię na dwa paluchy ..co robić, poszło w neuro i już nie wiem.. bo wszystko jest bardzo zmienne, momentami jest lepiej.. a za chwilę zakręcona dupa. Nic, w …

Kontynuuj czytanie »

sty 15

W labiryncie

O żesz ja cież, to o przeżyciach ostatniej nocy. Czułem się jak bym miał podwójne rozdwojenie jaźni. W ciągu dwóch dni musiałem się znaleźć w dwóch miastach w czterech miejscach na raz. Problem był bardziej złożony gdyż wszystkie miejsca dotyczyły wizyt u lekarzy a dokładniej albo złożonych badań i zabiegów albo położenia się do szpitala, …

Kontynuuj czytanie »

sty 05

powiało

Mój ostatni wpis trochę się już zdezaktualizował ale choinka u nas ciągle stoi. Udała się w tym sezonie tak bardzo (i jako drzewko i jako ubrane drzewko), że nie mam ochoty żeby znikała ale już czas. Wracając do ostatnich dni były bardzo udane, a Nowy Rok dosyć hucznie a nawet nazbyt przygodowo przywitany. Ale.. świąteczny …

Kontynuuj czytanie »

gru 13

O hartowaniu, współpracy i znowu podróżach

Nie wiem, czy u Was też tak, za przeproszeniem, pizga ale pod moim domem w cholerę. Wymiana akumulatora w taką pogodę na świeżym powietrzu może człowieka zahartować. Ja się jednak nie zahartowałem tylko se między paluchami odmroziłem. W sumie mogło być gorzej, kiedy myślę o innych, potencjalnie odmrożonych częściach ciała. Dałem się też odmrozić mojemu …

Kontynuuj czytanie »

gru 06

Wpis mikołajowy

O rany, wróciłem wczoraj z rehabilitacji i padłem. Do tego nie wiem czy tak samo z siebie czy z miksu zestawu prochów które ostatnio wciągam (żadnych odurzaczy) senny jestem przez pół dnia, z górką w robocie ;) a rano wstać nie mogę (chociaż dzisiaj nawet poszło, co widać). Akurat przy mojej wcześniejszej bezsenności jest to …

Kontynuuj czytanie »

lis 29

podróże w czasie i przestrzeni

Chwilę temu myśleliśmy o urlopie, a już zaczynają się świąteczne nagabywania sklepowych witryn. Banalnie stwierdzę, że czas mija bardzo szybko. W ciągu ostatnich kilka dni wzięło mnie na wspomnienia, niekoniecznie jakieś rozrzewnione i pełne rozpamiętywań o tym czego już nie robię, chociaż właśnie z takimi rzeczami związane. Zabraliśmy się w ostatnią sobotę za porządki w …

Kontynuuj czytanie »

paź 14

… .. .

Jak to się mówi nie chwal dnia przed zachodem słońca a jednak. Od tygodnia może więcej znów mi się chce, dzisiaj nawet napisać ;) Odbiło i poszło w górę, moje samopoczucie i sprawność. Jest lepiej niż przed rzutem a do nogi wraca trochę siły i to mnie nakręca. Tak jak wcześniej przeszkadza zmęczenie, ale i …

Kontynuuj czytanie »

wrz 12

codzienność przypadku

Nie mam weny i coraz mniej mi się chce a z drugiej strony chce mi się jeszcze trochę i może zachce bardziej.. jeszcze nie zwijam bloga, chociaż myślę o tym. Nic twórczego od jakiegoś czasu się tu nie dzieje, marudnie się porobiło i nudno… Kilka nawiązanych tą drogą znajomości bardzo sobie cenię i bez bloga …

Kontynuuj czytanie »

sie 29

Wątki trzy na taki? dzień

Wątek pierwszy – pourlopowa refleksja. Uważam, że bardzo nie w porządku jest to, że żeby odpocząć i się zregenerować człowiek potrzebuje min. kilkunastu dni, a żeby się zmęczyć wystarczy dosłownie jeden. Wątek drugi – komunikacja wrocławska i praska. Tomek zostawił dzisiaj samochód u mechanika i co za tym idzie postanowił skorzystać z pewnego dobrodziejstwa zwanego …

Kontynuuj czytanie »

sie 21

Ważne

Podjęcie jakiegokolwiek wysiłku przychodzi z trudem. No może nie do końca bo trochę się przez te wakacje usportowiłem, w kategoriach własnych. Ale żeby tak usiąść i coś napisać… To wszystko przez ten urlop… Jak by tak jeszcze tydzień eh. Ale nie ma to tamto pierwsze dwa dni roboczej rzeczywistości za sobą. Pogoda atakuje (wczoraj 38 …

Kontynuuj czytanie »

lip 24

było przyszło

Ostatnio różnie bywało z samopoczuciem ale po co narzekać. Jakoś udało mi się ostatnio trwać w nastawieniu ..dupa w troki i do przodu… jest tyle rzeczy do zobaczenia, zrobienia i już. To nie odpuszczałem niczemu.. dużo się działo i czułem się z tym bardzo dobrze. Dzisiaj coś mnie rozjechało. Najpierw nie mogłem wstać tj. włączyć …

Kontynuuj czytanie »

lip 11

wiertaliot

Taki właśnie helikopter. Można rzec, że od pon. z dnia na dzień bardziej zakręcony. Zawiesina pogodowa przyniosła kilka mniejszych i większych odlotów. Poznałem się bliżej z kilkoma ścianami, szafkami i regałami w robocie. Czekam na zmianę… która chyba właśnie z błyskiem i ostrym pierdut nadchodzi. Jutro ma być chłodniej.. i chociaż pojutrze 5dni wolnego czyli …

Kontynuuj czytanie »

cze 29

F.N.M.

Jest mi ostatnio dobrze.. dzieją się i układają jakoś rzeczy, że tak po prostu jest. Cieszy mnie to całe euro, te mecze, ten na którym byłem, ten przegrany na którym była Magda w jakiś sposób też, ci ludzie bawiący się mimo wszystko, to w końcu radosne biało czerwone uniesienie, nawet jeśli uniesienie chwilowe i właściwie …

Kontynuuj czytanie »

cze 14

po…

na dobry poczatek

Dłużej niż myślałem trwała ta przerwa ale jej potrzebowałem. Przyznam się, że nie czytałem też za dużo blogów.. no i nie odpisałem na pytanie jak ten nasz dworzec.. Odpowiem teraz, że bardzo ładny, klimatyczny i tylko posadzka zafajdana chociaż nowa. Tak czy inaczej ma to coś… Teren przed samym dworcem też. Wracając do.. dalej czuję …

Kontynuuj czytanie »

cze 03

o rzesz..

Tamtaram trochę ponarzekam, już cztery tygodnie bez… wystarczy. Od czw. powoli coś zawisło i skisło, w pt. jeszcze bardziej a wczoraj z lekka zdemolowało moje samopoczucie i wszystkie, niezbyt rozbudowane ale jednak plany.. Spastyka jakaś tak mnie dopadła jakiej nie pamiętam i nastrój trochę ciężki i dla mnie i dla otoczenia. Dzisiaj trochę lepiej więc …

Kontynuuj czytanie »

Starsze posty «