Archiwum kategorii: to tu to tam

maj 03

nie traćmy wiary

sztuka klubowa

Przy okazji święta narodowego, chociaż bez związku, naszło mnie, żeby coś tu skrobnąć.. Zacznę od tego, że powiedzenia: dla chcącego nic trudnego, chcieć to móc czy wystarczy chcieć nie do końca się sprawdzają ale też, że nadzieja w narodzie nie umarła ;) Wszystko za sprawą emocji jakich doświadczyliśmy dzięki zakupowi biletu rodzinnego na wczorajszy mecz …

Kontynuuj czytanie »

gru 13

O hartowaniu, współpracy i znowu podróżach

Nie wiem, czy u Was też tak, za przeproszeniem, pizga ale pod moim domem w cholerę. Wymiana akumulatora w taką pogodę na świeżym powietrzu może człowieka zahartować. Ja się jednak nie zahartowałem tylko se między paluchami odmroziłem. W sumie mogło być gorzej, kiedy myślę o innych, potencjalnie odmrożonych częściach ciała. Dałem się też odmrozić mojemu …

Kontynuuj czytanie »

lis 29

podróże w czasie i przestrzeni

Chwilę temu myśleliśmy o urlopie, a już zaczynają się świąteczne nagabywania sklepowych witryn. Banalnie stwierdzę, że czas mija bardzo szybko. W ciągu ostatnich kilka dni wzięło mnie na wspomnienia, niekoniecznie jakieś rozrzewnione i pełne rozpamiętywań o tym czego już nie robię, chociaż właśnie z takimi rzeczami związane. Zabraliśmy się w ostatnią sobotę za porządki w …

Kontynuuj czytanie »

paź 30

czas taki

Zwyczajnie zmęczony od zaganiania sprawami różnymi jestem i oderwany od sieciowego bycia. I coraz bardziej zaczynam myśleć, że trochę a czasami trochę bardziej niż trochę mi tego brakuje. Bo chociaż nieznane tak dosłownie to jednak bardzo wrośnięte w codzienność stają się osoby z którymi się tu poznałem. Tego właśnie najbardziej mi brakuje. Ale cały czas …

Kontynuuj czytanie »

sie 21

Ważne

Podjęcie jakiegokolwiek wysiłku przychodzi z trudem. No może nie do końca bo trochę się przez te wakacje usportowiłem, w kategoriach własnych. Ale żeby tak usiąść i coś napisać… To wszystko przez ten urlop… Jak by tak jeszcze tydzień eh. Ale nie ma to tamto pierwsze dwa dni roboczej rzeczywistości za sobą. Pogoda atakuje (wczoraj 38 …

Kontynuuj czytanie »

sie 04

tak tak

Jedziemy na kilka dni.. po pozytywne wibracje i odpoczynek. Jest tak sobie to będzie lepiej. A na urlopie najlepiej. Vam pane a panove všechno nejlepší. Nas vola České pivo a knedliky. Ahoj

lip 05

Mike jesteś Wariatem…

fnm

No chcę coś napisać ale co zaczynam to nie mogę przestać oglądać paru filmów z głupen aparatu i tak w kółko. Fotki marne ale też nie mogę. Powiem tyle, że do tej pory to był mój najlepszy koncert, tj. na jakim byłem.. może to dlatego ze FNM ale chyba jednak dlatego, że był najlepszy. Magda, …

Kontynuuj czytanie »

cze 24

Z autobusu i nie tylko

Tym samym autobusem co ja jeździ często dwóch chłopców. Lat ok. 10. Jeden wygląda jak taki chłopiec kreskówkowy – blond włoski, piegi, duże zęby, w ciągłym wielkim uśmiechu. A po oczach widać, że niezły z niego harpagan. Kilka dni temu, jadąc do szkoły, opowiadał swojemu koledze, że był taki przypadek, że jeden człowiek zjadł całą …

Kontynuuj czytanie »

cze 14

po…

na dobry poczatek

Dłużej niż myślałem trwała ta przerwa ale jej potrzebowałem. Przyznam się, że nie czytałem też za dużo blogów.. no i nie odpisałem na pytanie jak ten nasz dworzec.. Odpowiem teraz, że bardzo ładny, klimatyczny i tylko posadzka zafajdana chociaż nowa. Tak czy inaczej ma to coś… Teren przed samym dworcem też. Wracając do.. dalej czuję …

Kontynuuj czytanie »

maj 23

pojechane

No to jedziemy… a Wam udanego i żeby pogoda była trochę znośniejsza… emocje są jedziemy… ..może coś doklepnę później z kom. ……..po powrocie Na nic nie było czasu a już na pewno nie na pisanie. Śmigałem, badałem się, były wywiady i takie tam.. a na koniec rezonans i 20 stron ankiet… ale to wszystko pro …

Kontynuuj czytanie »

maj 20

kakofonicznie aromatycznie

Wojslawice1

Musieliśmy wrócić.. na szczyt kakofonii barw.. było pięknie.. i aromatycznie… miłego…

maj 12

dobre bo zimne

zimne piwo najlepsze

Nie wiem jak dla Was ale dla mnie wczorajsza pogoda to był totalny wycieńczacz. Rano myślałem, że się nie zbiorę a już na pewno, że nie spotkam się z kumplami i nie pojedziemy tam gdzie pojechać bardzo chciałem. A jednak.. poskładałem się, zostałem odtransportowany do pojazdu mechanicznego w kolorze intensywnego yellow i patrząc na dzisiejsze …

Kontynuuj czytanie »

maj 06

po majówce … Wielki Śląsk!

zamek w Mosznej

Dzisiaj trochę zabolał styl z jakim dziewczyny pożegnały się z możliwością olimpijskiego siatkowania. Do tego delikatnie mówiąc nie jestem fanem kopanej ale cieszyć się będę. A co.. jak tyle lat co żyję Wrocław czekał na mistrza i w końcu ma .. :) to niech nawet w tą niepogodę lecą wieczorem fajerwerki. Na ulicy już feta. …

Kontynuuj czytanie »

kw. 22

stoimy

Co można zrobić kiedy się stoi i czeka i czeka i czeka. Można coś napisać z telefonu. Stoimy na A4 w 10km korku i jeszcze postoimy. Trzech co szybko chcieli już dzisiaj nie dojedzie. Pozostałych kilkuset też ma wolniej. To jak byście gdzieś jechali nie spieszcie się za bardzo. Ooo zaczyna się masowy odwrót pod …

Kontynuuj czytanie »

kw. 16

się udało

gruszki w winie na cieplo mniam

Weekend bomba. Impreza degustacyjna może nie rewelacyjna, ale edukacyjna. Trunków sporo bo 12 rodzajów win. Ostatecznie więcej wąchania i oglądania niż popijania ;) za to w jakim towarzystwie. Bo to jak zawsze najważniejsze. Jak ja lubię jeździć do Zielonej i do winnicy. Już chcę znowu tylko niech zrobi się ciepło. Do tego było też bardzo …

Kontynuuj czytanie »

Starsze posty «